14 września 2019

Opowiadanie z przesiadką



Na naszych lekcjach lubimy ruch. Nie przeszkadza nam twórczy hałas, bo czujemy, że wtedy praca wre. Polecamy dziś opowiadanie z przesiadką. 
Przy klasie dwudziestoosobowej potrzebujemy około dwóch godzin lekcyjnych na tworzenie i jednej na czytanie.
Wspólnie ustalamy kryteria sukcesu, w których pojawiają się ważne dla naszego tekstu informacje. Zwracamy szczególną uwagę na stałe kryterium dotyczące estetycznego i czytelnego pisma i zaczynamy działanie. Podajemy temat lub nie - wszystko zależy od naszych potrzeb. Opowiadanie z przesiadką pisaliśmy na pierwszej lekcji we wrześniu, więc poprosiłam o nawiązanie do wakacji.
Każdy uczeń zapisał pierwsze zdanie opowiadania. Na hasło "przesiadka" przesiadaliśmy się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. I tak do chwili, gdy każdy wrócił na swoje miejsce. Wtedy właściciel zeszytu zapisał ostatnie zdanie. Podczas pisania zwracałam uwagę na to, aby pamiętać, że w pewnym momencie w każdym zeszycie musi zacząć się rozwinięcie i zakończenie.I że to oni są odpowiedzialni za wprowadzenie tych elementów w odpowiedni sposób. Dodatkowo każdy kto to dostrzeże błąd ortograficzny ma obowiązek go poprawić. 
Podczas czytania sprawdzamy czy zostały spełnione wszystkie kryteria sukcesu. Każdy zaznacza w swoim tekście poszczególne elementy-akapity, elementy świata przedstawionego. 
Uczniowie uwielbiają opowiadanie z przesiadką. Wzbudza ono wiele emocji i pełne zaangażowanie nawet wśród osób, które niezbyt dobrze radzą sobie z pisaniem tekstów. Z wypiekami na policzkach czytają to, co zostało już napisane i sprawnie dopisują ciąg dalszy. Emocje sięgają zenitu, kiedy wracają do swojego zeszytu. Z zapartym tchem czytają tekst stworzony w ich zeszytach przez każdą koleżankę i każdego kolegę z klasy. I zawsze pada pytanie wylewające miód na serce polonisty: "Proszę pani, kiedy znowu napiszemy?"
Zadanie pobudza do działania i kształci uwagę, umiejętność słuchania innych oraz poczucie odpowiedzialności. Nauczyciel musi zwracać jedynie uwagę na to, aby dać odpowiednią ilość czasu na pisanie pomiędzy przesiadkami. Pamiętać musimy o tym,że mamy w klasie uczniów czytających i piszących wolniej,a w tym zadaniu każdy ma szansę na sukces, więc dajmy im po prostu tyle czasu, ile go potrzeba. 
Uczniowie nie mają żadnego problemu z tym,że ktoś inny (może mniej estetyczny) będzie pisał w ich zeszycie. Uczulamy, że zeszyt jest naszą książką i każdemu zależy na jego pięknym wyglądzie. Mamy więc niesamowitą możliwość złożenia swojego wpisu na kartach czyjegoś dzieła. Chyba to działa,bo nawet nie ma marudzenia, że nie można przeczytać tego, co kolega napisał. 



                       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz