Z klasą czwartą utrwalamy alfabet, porządkujemy wyrazy, przeglądamy
słowniki i uczymy się rozróżniania głosek od liter. Zwykle znajduje się grupa
uczniów, która ma z tym zadaniem problem.
Przypomniał mi się wierszyk, który wykorzystywałam w pracy
dawno temu – Witold Gawdzik „Litera i głoska”.
Do Notatnika gramatycznego zanotowaliśmy graficznie prostą
informację:
oko – piszący ołówek – litera
ucho – usta – głoska.
Zaprosiłam uczniów na środek sali. Poprosiłam, żeby
podzielili się na grupy i w ciągu 5 minut przygotowali muzyczną wersję
wierszyka. Efekt? Niesamowite występy indywidualne, grupowe i całej klasy.
Śpiewali jeszcze w szatni po lekcjach. Jutro będziemy rozkładać wyrazy na
litery i głoski. Porozmawiamy również o „sfochowanej” głosce „i”, która nie
lubi towarzystwa innych samogłosek.
Oto muzyczny występ całej grupy:
Wykorzystałam naturalną żywiołowość i potrzebę ruchu moich najmłodszych uczniów. Energia
spowodowała, że wszystko gładko wchodziło
do głowy. Mam nadzieję, że na zawsze 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz