21 marca 2020

Zdalnie - kulturalnie

No i stało się, od 16 marca nauczycielom zlecono zdalne nauczanie. Co się w związku z tym dzieje, chyba wszyscy wiemy lub podejrzewamy. Dostaliśmy od ministerstwa tydzień na przegląd: zasobów internetowych, przeróżnych aplikacji, platform i narzędzi, jednak ponad wszystko otrzymaliśmy czas na zmierzenie sie z własnymi umiejętnościami. I tu okazało się, że jest całkiem nieźle, zaryzykuję i rzeknę, że nawet bardzo dobrze. Na grupach nauczycielskich pojawiło sie wiele spotkań on line, podczas których mogliśmy przyglądać się propozycjom pracy zdalnej, wysypało też fantastycznymi narzędziami z bardzo dobrze opracowanymi zadaniami interaktywnymi dla uczniów. Z szacunkiem i podziwem przeglądałam co i rusz pojawiajace się nowe narzędzia. Co uderzyło mnie najbardziej? To, że są aktualne, mądre, dostosowane do podstawy programowej i stawiają na samodzielność, kreatywność i rozwój zainteresowań i umiejętności - tych stricte programowych i tych, które określa się kompetencjami kluczowymi. Potem naszła mnie też refleksja związana z czasem pracy i ucznia i moim oraz nad samodzielnością i motywacją moich uczniów. Przecież uczyć ma się uczeń, nie rodzic!
Ten tydzień z moją szóstą klasą przyzwyczajaliśmy sie do nowych warunków. Zaproponowałam im spotkanie z kulturą, dzięki - w mojej ocenie- świetnej robocie Jolanty Majkowskiej, która za pomocą Genially opracowała lekcję z wirtualnym spacerem po muzeum oraz z opisem obrazu 
 

Ponieważ mamy messengerową grupę klasową, przesłałam link oraz polecenia:
wtorek: wejdź w link i wybierz się na spacer po muzeum, pomyśl, co czujesz, jakie odniosłeś wrażenia, wybierz obraz, który ci się rzucił w oczy,
środa: wejdź w link i zgodnie z instrukcją KSU zredaguj wybrany przez ciebie opis obrazu, zrób zdjęcie i prześlij mi go messengerem,
czwartek: wyszykaj dowolne dzieło sztuki, które przedstawia portret, sprawdź, kto jest autorem, może coś już o nim wiesz, zainspiruj się obrazem, przygotuj własny w postaci zdjęcia i prześlij i je.
W piątek przygotujemy waszą galerię.
Otrzymałam prace uczniów:




Łatwo zauważyć, że uczniowie pracowali samodzielnie na miarę swoich możliwości, na gorąco robiliśmy  informację zwrotną, dzieciaki zauważyły, że stale stosują "chciałbym przedstawić" lub że nie zastosowały wszystkich elementów KSU. Potem nadszedł czas własnej twórczości. Oto kilka przykładów:







Jak mogę podsumować ten tydzień? Wiem, że nie wszystkie dzieciaki włączyły się w lekcje, chyba na razie czas przerwy naprawdę traktują jak ferie, dowiedziałam się, że skopiowanie i wklejenie linku wcale nie jest dla nich takie oczywiste. Z dumą zaś patrzę na efekty pracy tych uczniów, którzy ze mną byli przez tych kilka dni. Mogę powiedzieć, że wykazali sie samodzielnością i odpowiedzialnością. Wierzę, że pozostali, kiedy zobaczą efekty pracy kolegów i koleżanek, pozazdroszczą radości tworzenia i też zagoszczą na naszych lekcjach.
Refleksja trochę smutna, ale mówi o rzeczywistości, której bez woli dzieci i rodziców "nie zakrzywię".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz